Projekty z otwartą kuchnią cieszą się nieustającą popularnością, pomimo zmieniających się sezonowo trendów. Takie rozwiązanie posiada zarówno swoich zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników, wskazujących z kolei na zalety kuchni, oddzielonych ścianami od reszty domu czy mieszkania. Którzy z nich mają rację? Poznaj atuty i wady otwartych kuchni.
Jakie zalety ma otwarta kuchnia?
Otwarta kuchnia to przede wszystkim większa przestrzeń. To właśnie dzięki niej małe mieszkania zyskują na przestronności, budując jednocześnie swoje walory estetyczne. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj jednak funkcja integracyjna. Otwarta kuchnia pozwala bowiem biesiadnikom na swobodną rozmowę, niezależnie od tego, czy właśnie spotykają w pokoju dziennym, czy też przygotowują posiłki. Przy kuchennym stole dzieci odrabiają lekcje, a dorośli relaksują się z kubkiem parującej kawy, utrzymując werbalny kontakt z pozostałymi domownikami. Nic dziwnego, że to właśnie otwarta kuchnia uważana jest na ogół za serce domu i miejsce, w którym toczy się rodzinne życie.
Otwarta kuchnia od strony praktycznej – o czym musisz wiedzieć?
Otwarta kuchnia to rozwiązanie, które posiada również pewne walory praktyczne. Jej połączenie z jadalnią ułatwia serwowanie potraw, zaś otwarcie kuchni na salon to doskonała forma doświetlenia obu pomieszczeń. Analizując zalety takiego rozkładu, nie należy zapominać również o możliwościach, jakie stwarza ono dla architektów wnętrz. Dzięki niemu otrzymujemy bowiem znacznie więcej możliwości aranżacyjnych, które wykorzystujemy na różne sposoby, by uzyskać pożądany efekt końcowy.
Jakie wady kuchni otwartej na salon wskazywane są najczęściej?
Niestety, jak w każdym przypadku, otwarta kuchnia posiada również swoje wady. Przeciwnicy takiego rozwiązania wskazują przede wszystkim na:
- zapach przygotowywanych posiłków, który roznosi się po pozostałych pomieszczeniach, nawet pomimo stosowania nowoczesnych okapów, cechujących się dużą wydajnością. To niezwykle istotny aspekt, który należy wziąć pod uwagę, planując takie rozwiązanie. Ów zapach to bowiem nie tylko smakowite, pieczone ciasto, ale również i smażona cebula czy gotowana kapusta, których aromat z reguły pozostawia już wiele do życzenia,
- hałasy w trakcie gotowania, które mogą zakłócać spokojny odpoczynek czy rozmowę w salonie,
- bałagan, którego nie można uniknąć w trakcie przygotowywania posiłków, a który może zburzyć estetykę wnętrza, wymuszając jednocześnie dużą dyscyplinę w sprzątaniu.
Jak efektywnie urządzić otwartą kuchnię?
By w jak największym stopniu zminimalizować wady otwartej kuchni, warto postawić na konkretne rozwiązania aranżacyjne. Dobrze przemyślana koncepcja pozwoli bowiem wydobyć atuty takiego rozwiązania, gwarantując jednocześnie komfort użytkowania. Przede wszystkim powinna ona opierać się na dużej ilości szafek do przechowywania, które wyeliminują chaos i bałagan. Aby z kolei ograniczyć rozprzestrzenianie się intensywnych zapachów, warto zaplanować odpowiednią wentylację wnętrz. Równie ważnym aspektem będzie też zachowanie spójności aranżacyjnej pomiędzy kuchnią i salonem, co zagwarantuje harmonię wystroju i zbuduje jego walory estetyczne.
Czy warto postawić na kuchnię zamkniętą?
Alternatywą dla otwartych kuchni są z kolei kuchnie zamknięte. Takie rozwiązanie powoli wraca do łask i wybierane jest przez coraz większą liczbę osób, ceniących sobie komfort przygotowania posiłków, bez troski o bałagan i nieprzyjemne zapachy, przenikające do innych pomieszczeń. Zamknięta kuchnia to także doskonałe rozwiązanie w zakresie izolacji akustycznej, które przynosi korzyści wszystkim domownikom. Ci, którzy się w niej znajdują, mogą bowiem uchronić się przed głośnymi rozmowami w salonie czy drażniącymi często dźwiękami telewizora. Z drugiej strony szczelne ściany chronią innych mieszkańców przed uciążliwym hałasem, generowanym przez kuchenne sprzęty.
Dlaczego nie kuchnia zamknięta?
Dlaczego więc nie wszyscy decydują się na zamkniętą kuchnię? Powodów jest kilka. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim:
- słabsze doświetlenie, co z kolei generuje konieczność wykorzystania sztucznego światła,
- ograniczoną przestrzeń,
- trudności w wydzieleniu miejsca na stół i krzesła, co z kolei przekłada się na konieczność przenoszenia potraw do jadalni.
Czy kompromis jest możliwy?
Oczywiście, że tak! Alternatywą dla obu rozwiązań są bowiem kuchnie półotwarte. Taki układ możliwy jest dzięki częściowemu oddzieleniu od siebie pomieszczeń. Można to zrobić np. przy pomocy przeźroczystej ścianki, która dodatkowo optycznie powiększy przestrzeń lub też blatu barowego, zyskując tym samym dodatkowe miejsce do przygotowywania i spożywania posiłków. Nic dziwnego, że kuchnie półotwarte cieszą się sukcesywnie rosnącą popularnością, łącząc skutecznie w jedną całość zalety obu omawianych wcześniej rozwiązań.